Rola muzykoterapeuty w zajęciach rytmiki w przedszkolu – doświadczenie własne

Jagoda KwiatkowskaJagoda Kwiatkowska

ROLA MUZYKOTERAPII W ZAJĘCIACH RYTMIKI W PRZEDSZKOLU- DOŚWIADCZENIE WŁASNE

 

Streszczenie:

Niniejszy tekst opiera się na doświadczeniach prowadzenia zajęć rytmiki z dziećmi w wieku przedszkolnym i uzasadnia włączanie elementów muzykoterapii do repertuaru technik realizowanych w placówkach przedszkolnych. Artykuł przedstawia dokładny opis systemu pracy w przedszkolach, spostrzeżenia i refleksję autorki oraz autorski schemat prowadzenia zajęć.

Słowa kluczowe: rytmika Dalcroze, muzykoterapia, techniki aktywne i receptywne

Abstract:

Author of this article describes the experience of leading classes with kindergarten-aged children and explains the need to integrating elements of music therapy into the repertoire of education techniques. A description of current practices in kindergartens as well as the author’s own reflections and a personal model of how best to lead classes have been given.

Key words: Dalcroze Eurhythmics, music therapy, active & receptive techniques

 

Wstęp

Rytmika jako system umuzykalniający (zwana również Eurytmią lub metodą Dalcroze’a) została stworzona przez szwajcarskiego kompozytora, pedagoga, psychologa, scenografa i choreografa Emile Jacques- Dalcroze’a w I poł. XX wieku. Autor prowadząc zajęcia muzyczne ze swoimi uczniami postanowił rozbudzić i uświadomić w nich poczucie metryczne i rytmiczne przez przeżywanie rytmu ruchem całego ciała w przestrzeni. Idea wykorzystania „ruchu rytmicznego” jako wstępu do edukacji muzycznej była punktem wyjścia do stworzenia nowej metody nauczania o nazwie „gimnastyka rytmiczna”, a następnie „rytmika”. Taka metoda stwarza dziecku możliwość doświadczania muzyki, wykształcenia poczucia rytmu i lepszej świadomości własnego ciała poprzez ćwiczenia ruchowe, improwizację, czy pantomimę z towarzyszeniem muzyki (Grenda 2015).

Muzykoterapia natomiast, cytując Tadeusza Natansona – założyciela wrocławskiej muzykoterapii, „jest jednym spośród działań zmierzających w kierunku rehumanizacji współczesnego życia przez wielostronne wykorzystanie wielorakich walorów substancji muzycznej w celu ochrony i przywracania ludzkiego zdrowia oraz w celu korzystnego wpływania na współkształtowanie zarówno środowiska, w którym człowiek żyje i działa, jak i panujące w nim stosunki międzyludzkie” (Natanson 1988, s. 123). Powyższa definicja, będąca jedną z wielu, moim zdaniem najlepiej oddaje sens pracy terapeutycznej z osobami zdrowymi, w tym wypadku dziećmi w wieku przedszkolnym.

Obie dyscypliny naukowe, rytmika jak i muzykoterapia, posiadają wspólny mianownik. Ich celem jest udoskonalanie zdolności percepcyjnych, psychiczno-motorycznych i społecznych. Kładą nacisk na rozwój jednostki, budzenie jej kreatywności i umożliwiają samorealizację. Ułatwiają także komunikację, która jest podstawą prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie.

Jako studentka muzykoterapii otrzymuję oferty zatrudnienia dotyczące prowadzenia zajęć rytmiki w przedszkolach. Takie wyzwanie zawodowe doprowadziło mnie do stworzenia własnego modelu zajęć, łączących idee klasycznej metody Dalcroze’a i muzykoterapii. Niniejszy artykuł powstał na bazie doświadczeń zdobytych podczas rocznej pracy w dwóch prywatnych przedszkolach.

 

System pracy

Układając program zajęć, braki z zakresu rytmiki uzupełniałam w oparciu o „Kalendarz muzyczny w przedszkolu” Urszuli Smoczyńskiej-Nachtman (Smoczyńska- Nachtman, 1992), który doskonale określa potrzeby i możliwości dzieci w zależności od wieku. Ponadto w podręczniku można odnaleźć przykładowe ćwiczenia i piosenki dostosowane do pór roku i rozmaitych uroczystości, by poprzez zabawę realizować także edukację ogólną.

Zajęcia odbywały się raz w tygodniu i trwały 30 minut. Dzieci podzielono na dwie grupy, trzy-cztero- letnie oraz pięcioletnie. Niestety, w placówkach prywatnych często zdarza się, iż wiek w grupie jest mocno zróżnicowany. Dzieje się tak, ponieważ rodzice nierzadko wybierają najbliższą placówkę prywatną i proszą o przyjęcie dziecka niespełniającego kryterium wiekowego. Wówczas decyzja o przyjęciu należy do dyrektora placówki. Zajęcia dopasowywałam do grupy, natomiast często modyfikowałam stopień trudności pojedynczych ćwiczeń, by mogły z nich skorzystać młodsze dzieci. Najmłodsza uczestniczka zajęć miała zaledwie półtora roku, dlatego w zajęciach uczestniczył również opiekun, który poświęcał jej całą uwagę pomagając wykonać najprostsze ćwiczenia i zajmując się nią w momencie, gdy polecenia wybiegały poza możliwości dziewczynki.  Taki stan rzeczy zmusza osobę prowadzącą do dużej kreatywności, by nie zaniedbać żadnego dziecka podczas zajęć. Sala, w której odbywają się spotkania jest przystosowana do ćwiczeń ruchowych, które wymagają dużej przestrzeni, brak w niej przedmiotów, które mogłyby stanowić zagrożenie. Wyposażona jest w keyboard, odtwarzacz płyt, instrumentarium Orffa i pomoce dydaktyczne w postaci piłek, kolorowych szarf, zestawów do twórczości plastycznej itp. Warto zapewnić sobie zaplecze złożone z rozmaitych pomocy edukacyjnych, by optymalnie urozmaicić i wzbogacić doświadczenia maluchów, np. kolorowe tablice, na których przedstawiono instrumenty muzyczne, ilustracje przedstawiające rodzaje nut, pięciolinie, podstawowe klucze muzyczne, bajki utrwalające nazwy solmizacyjne nut itp. Z mojego doświadczenia wynika, iż pokazywanie dzieciom takich ilustracji i opowiadanie o podstawowej notacji muzycznej w formie ciekawostki owocuje szybkim przyswojeniem tej wiedzy przez dzieci.

 

Oczekiwania

Istotną kwestią są oczekiwania stawiane względem osób rozpoczynających pracę w przedszkolu. Najlepszym rozwiązaniem powinno być przeprowadzenie rozmowy wstępnej z pracodawcą jeszcze przed lekcją pokazową, by móc dokładnie sprecyzować cele i metody pracy. Interesującą dla mnie informacją była prośba jednego z opiekunów, by nie opierać zajęć wyłącznie na śpiewie z instrumentem, lecz włączyć elementy edukacji muzycznej poprzez zabawę. Po dłuższej rozmowie okazało się, że do tej pory zajęcia rytmiki polegały tylko i wyłączenie na śpiewaniu piosenek przez dzieci. Nie wykorzystywano także żadnych instrumentów muzycznych, mimo że przedszkole było w nie wyposażone ani zabaw ruchowych.

Niektóre dzieci spędzają w przedszkolu ponad dziesięć godzin, podczas których wychodzą na jeden spacer a zabawa z rówieśnikami często nie obejmuje aktywności fizycznej w takim stopniu, w jakim występuje zapotrzebowanie na nią u dzieci w przedziale wiekowym 3-5 lat. W tym przypadku wskazana jest aktywność muzyczna zawierająca elementy tańca, pantomimy i improwizacji instrumentalnej. Dzieci chętnie tańczą i uczestniczą w porannej gimnastyce do akompaniamentu muzyki. Fantastycznie odnajdują się w zabawach związanych z nauką nut, nazw instrumentów, rozpoznawaniem wysokości dźwięków. Traktują to jako ciekawostkę, której znajomością mogą się pochwalić przed bliskimi.

Ważną kwestią jest działanie wieloma różnymi bodźcami, multisensorycznie, by nie tylko absorbować słuch, ale i wzrok, węch czy dotyk. Takie działania uatrakcyjniają ćwiczenia, ułatwiają zapamiętywanie i przeciwdziałają znudzeniu podczas zabaw. Są ważnym krokiem w rozwoju.

 

Schemat zajęć

W rzeczywistości, w zależności od naszych doświadczeń, wykształcenia, podejścia terapeutycznego czy pedagogicznego i zaangażowania, tworzymy system pracy, w którym możemy maksymalnie wykorzystać nasze umiejętności i najlepiej wpływać na dzieci realizując wcześniej określone cele. Ilu więc muzyków prowadzących rytmikę, tyle zróżnicowanych systemów pracy. Tworząc swój konkretny model założyłam, iż każde zajęcia będą dotyczyły tematu, do którego dopasowuję muzykę i opracowuję ćwiczenia. Repertuar rozpoczyna się na muzyce „klasycznej” poprzez przystępny jazz, blues, rock & roll po proste i melodyjne piosenki komponowane z myślą o dzieciach.

Prowadzone przeze mnie zajęciach opierają się na punktach stałych:

  1. Każde zajęcia rozpoczynamy piosenką na melodię popularnego kanonu „Panie Janie”, dzięki czemu od pierwszych zajęć dzieci nie miały problemu z zapamiętaniem melodii, a mogliśmy skupić się na tekście, formowaniu koła i przywitaniu wszystkich uczestników (czas trwania – około 2 min).
  2. Drugim punktem są ćwiczenia ruchowe w formie porannej gimnastyki do muzyki, często z wykorzystaniem dodatkowych pomocy np. piłek, szarf (około 4 min).
  3. Po gimnastyce przychodzi czas na element edukacyjny. Siadamy w kole, a osoba prowadząca prezentuje przygotowany do tematu zajęć materiał z zakresu podstawowej teorii muzyki, nowy instrument lub „ciekawostkę” dotyczącą sztuki (około 10 min).
  4. Kolejnym etapem jest zabawa ruchowa – w tym przypadku „pantomima muzyczna”, taniec (od ludowych po współczesne) lub piosenka oparta na pokazywaniu śpiewanych treści poprzedzona krótką rozśpiewką. (około 5 min).
  5. Ostatnim punktem stałym jest gra na instrumentach trwająca do końca spotkania. Dzieci traktują ją jako nagrodę za dyscyplinę i dobrze wykonywane ćwiczenia, co jest powodem ich mobilizacji przez całe zajęcia.

Obecność stałych punktów podczas zajęć wprowadza porządek i ułatwia dyscyplinę. Pod tym względem zajęcia są przewidywalne i dają poczucie bezpieczeństwa uczestnikom i przyzwyczajają ich do panujących zwyczajów.

 

Dlaczego potrzebne są techniki muzykoterapeutyczne?

Po co stosować techniki muzykoterapeutyczne w pracy ze zdrowymi dziećmi? Oprócz czynnika profilaktycznego, rozwijania kreatywności, percepcji i uczenia prawidłowej komunikacji mamy do czynienia z większym problemem, o którym coraz głośniej się mówi. Żyjemy w dobie komputeryzacji, bardzo szybkiego postępu technicznego i obserwujemy nieodwracalne zmiany w sposobie życia ludzi. Niestety, możemy dostrzec zły wpływ nowych trendów na dzieci.

Fundacja Dzieci Niczyje oraz koncern Millward Brown S.A zapoczątkowali w Polsce badania dotyczące wpływu korzystania z urządzeń mobilnych przez małe dzieci (Fundacja Dzieci Niczyje, 2015). Grupę badawczą stanowiło 1011 rodziców dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6,5 lat. Wykazano, iż aż 65% dzieci w badanym przedziale wiekowym korzysta z urządzeń mobilnych, 25% codziennie. Najczęściej dzieci oglądają filmy/ filmiki, grają w gry lub bawią się bez konkretnego celu. Co trzecie roczne dziecko ma dostęp do tego typu urządzeń. Badania przeprowadzone w Stanach zjednoczonych przyniosły podobne rezultaty. Amerykańska Akademia Pediatrii podaje, iż nadmierne korzystanie z urządzeń mobilnych może prowadzić do „kłopotów z nauką, trudnościami z koncentracją, czy otyłości” (Bąk 2015, s. 4).

Znajomi pedagodzy pracujący w szkołach, do których niegdyś uczęszczałam, opowiadają, że coraz więcej uczniów ma problemy z koncentracją uwagi. Rodzice skarżą się na wąski zakres zainteresowań swoich dzieci poza zdobyczami techniki. Nauczyciele na brak dyscypliny, błyskawiczne nudzenie się zajęciami i ciągłe rozpraszanie. Ponadto trudności w komunikacji i rosnąca frustracja również dają o sobie znać. To wystarczający powód, by wykorzystywać techniki wypracowane na gruncie muzykoterapii.

Dzięki technikom improwizacyjnym możemy podczas zajęć odtwarzać nasze emocje i uczucia na instrumentach. Jedną z najprostszych form, którą możemy stosować u dzieci jest dialog instrumentalny. Podopieczni rozmawiają w parach lub grupach za pomocą instrumentów perkusyjnych. Dzieci uczą się czekać na swoją kolej w muzycznej rozmowie i słuchać wypowiedzi drugiej osoby lub grupy. W sytuacji konfliktowej możemy również poprosić dziecko, by zagrało na instrumencie, co czuje, w celu odreagowania negatywnych emocji. Improwizację instrumentalną można wykorzystać również w ilustrowaniu czytanych bajek, portretowaniu siebie, ulubionej zabawy, czy pory roku za pomocą instrumentu. Podczas takich działań ćwiczymy umiejętności komunikacyjne i społeczne, kreatywność a także umiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami. Umożliwiając grę dajemy dziecku możliwość ekspresji w bezpiecznej sytuacji, co zapobiega tłumieniu uczuć i emocji. Ponadto, cytując doświadczonego muzykoterapeutę panią Danielę Colonną-Kasjan: „Posiadanie w zasięgu ręki instrumentu, możliwość zapanowania nad samym sobą, a także nad instrumentem, poszukiwanie i wydobywanie z instrumentu rozmaitych dźwięków stanowi bardzo silny bodziec do pracy nad sobą i pozwala na dowartościowanie emocjonalne” (Colonna-Kasjan, 2010, s. 136 ).

Powinniśmy docenić to, jak bardzo dzieci lubią grać na instrumentach i jak dużą stanowi to dla nich motywację. Z mojej praktyki wynika, iż taka gratyfikacja jest wystarczająca, by przez trzydzieści minut utrzymać dyscyplinę podczas spotkania.

Muzykoterapia oferuje także cały wachlarz technik receptywnch, które bazują na słuchaniu muzyki. Niektóre z nich można wykorzystać do pracy ze zdrowymi dziećmi. Należą do nich:

  1. Technika kierowanej wyobraźni, gdzie wyobrażenia powstają pod wpływem utworu muzycznego, ale są generowane w oparciu o wcześniej zadany przez osobę prowadzącą temat,
  2. Technika wolnych skojarzeń, czyli skojarzenia wywoływane swobodną percepcją muzyki (Cesarz, 2012, s. 195-196).

Obie powyższe techniki w muzykoterapii pełnią funkcję diagnostyczną, natomiast wykorzystywane podczas zajęć umuzykalniających u zdrowych dzieci służą do rozwijania wyobraźni i kreatywności. Kształtują także umiejętność wypowiadania się na forum grupy.

  1. Relaksacja, podczas której dzieci zdobywają umiejętność rozluźniania się, wyciszenia własnych emocji. Relaksacja powinna być wprowadzana stopniowo. Może zawierać elementy treningu autogennego. Według Ludwiki Koniecznej- Nowak w przypadku stosowania tej techniki u dzieci, na etapie wprowadzania narracji sprawdzają się „wszelkie spersonalizowane historie, improwizowane opowieści snute na muzycznym tle, których głównym bohaterem jest wybrana postać lub sam mały klient, przeplatające się z instrukcjami treningu” (Konieczna- Nowak, 2013, s. 45).
  1. Wspierająca wizualizacja muzyczna, która pracuje na emocjach i pozytywnych doznaniach, uczuciach. Podawane instrukcje, często również opowieści dotyczące grupy uczestniczącej w zajęciach mają za zadanie ułatwić rozluźnienie oraz przynieść satysfakcję i przyjemność dziecku (Konieczna- Nowak, 2013, s. 45). Sądzę, że stosowanie wizualizacji muzycznej wspiera rozwój osobowości, podniesienie i wzmocnienie samooceny dziecka a także uwalnia od napięć i stresu.

Warto pamiętać także o tym, by informować rodziców o możliwości rozpoczęcia edukacji muzycznej przez ich dzieci, służyć radą i pomocą w tej kwestii. Jeśli będziemy rozbudzać w młodych ludziach wrażliwość na sztukę i jej piękno, a także ciekawość świata z pewnością przyczynimy się do rozwijania świadomości naszego społeczeństwa. Małymi krokami, można osiągnąć najwięcej.

 

Cele edukacyjne i terapeutyczne

Podsumowując cele stawiane podczas pracy:

  1. Edukacyjne:
  • edukacja muzyczna, wzbudzenie zainteresowania sztuką
  • rozwijanie wyobraźni i kształtowanie kreatywnością
  • rozwijanie poczucia rytmu i muzykalnością
  • kojarzenie edukacji z przyjemnymi uczuciami
  • poznawanie zasad funkcjonowania w społeczeństwie
  1. Terapeutyczne:
  • ćwiczenie koncentracji i dyscypliny
  • rozwijanie umiejętności komunikacyjnych
  • praca nad autoekspresją dziecka (wyrażanie siebie poprzez muzykę)
  • odreagowywanie negatywnych emocji, praca nad własnymi emocjami
  • kształtowanie umiejętności wyrażania własnych uczuć i emocji
  • ogólnie korzystne wpływanie na samopoczucie dziecka

Działania edukacyjne i terapeutyczne mają wiele obszarów wspólnych w omawianej grupie wiekowej, dlatego powyższy podział może wydawać się nieco sztucznym. Obie dziedziny (edukacja i terapia) oddziałują kompleksowo, realizując cele główne i poboczne, dlatego np. ćwiczenie koncentracji i dyscypliny może być celem zarówno terapeutycznym jak i edukacyjnym. Zależy to od możliwości dziecka, jego aktualnych potrzeb, pojawiających się problemów podczas zajęć i oczekiwanych efektów. Podobnie będzie także w odwrotnej sytuacji, kiedy to rozwijanie wyobraźni i kształtowanie kreatywności uznamy za cel terapii.

 

Zakończenie

Każdy, kto pracuje bądź pracował z dziećmi ma świadomość jak bardzo są wymagające. Taka praca obliguje do ciągłego rozwoju, poszukiwania nowych rozwiązań i kreatywności. Zaproponowany przeze mnie model, to jedynie odpowiedź na potrzeby zaistniałe w konkretnym miejscu, w konkretnym czasie. Oczywiście ten artykuł nie wyczerpuje zagadnienia, gdyż jak już wspominałam, każdy opracowuje schemat, który działa zgodnie z przekonaniami i umiejętnościami i dla niego jest najlepszym z dostępnym. Oprócz wykorzystywania metod i technik wykształconych na gruncie muzykoterapii należy pamiętać w swoich działaniach o podejściu terapeutycznym. Postawa pełna akceptacji, zrozumienia, cierpliwości i ciepła jest niezwykle ważna w kontakcie z najmłodszymi. Każdego uczestnika zajęć powinniśmy postrzegać jako indywidualność pomimo dopiero tworzącej się osobowości i w razie potrzeby poświęcić mu nieco więcej czasu lub tłumaczyć w sposób dla niego zrozumiały. Oczywiście przy liczniejszej grupie to trudne zadanie, lecz w ten sposób możemy zbudować fundament zaufania, dzięki któremu dzieci będą czuły się dobrze i bezpiecznie podczas zajęć. Satysfakcja, którą czerpiemy z doświadczenia kontaktu z podopiecznymi o takiej szczerości, radości życia i przenikliwości umysłu jest największą gratyfikacją.

 

Bibiliografia:

Cesarz H. (2012) Wybrane metody i techniki muzykoterapii w pracy z osobami zaburzonymi psychicznie [w:] K. Stachyra (red) Podstawy Muzykoterapii. Lublin: UMCS.

Colonna-Kasjan D. (2010) Praktyka kliniczna w muzykoterapii [w:] P. Cylulko, J. Gładyszewska-Cylulko (red) Muzykoterapia. Tożsamość-Transgresja-Transdyscyplinarność. Wrocław: Akademia Muzyczna im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, Stowarzyszenie Muzykoterapeutów Polskich.

Konieczna- Nowak L. (2013) Wprowadzenie do muzykoterapii. Kraków: Impuls.

Natanson T. (1988) Muzyczna profilaktyka w procesie nauczania- wychowania. Wybrane refleksje teoretyczne. Zeszyt Naukowy Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego nr 45, Wrocław, s. 121-127.

Smoczyńska-Nachtman U. (1992) Kalendarz muzyczny w przedszkolu. Warszawa: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, wyd IV.

 

Źródła internetowe:

Bąk A. (2015) Korzystanie z urządzeń mobilnych przez małe dzieci w Polsce. Fundacja Dzieci Niczyje, s. 1-14. Artykuł pobrano dnia 13.02.2016 z: http://fdn.pl/badania-fdn

Grenda Iwona. Pozytywka. Rozwijające pracownie muzyczne. Dostęp z dnia 16.04.2015 r. Pobrano z:

[http://www.epozytywka.pl/?o-metodzie-emila-jagues%E2%80%99a-dalcroze%E2%80%99a-i-systemie-carla-orffa,33]

Fundacja Dzieci Niczyje. Dostęp z dnia 20.01.2016r. Pobrano z: http://fdn.pl/

 

Jagoda Kwiatkowska – od 2013 roku studentka studiów stacjonarnych I st. na kierunku Kompozycja i Teoria muzyki, specjalność: muzykoterapia w Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Członek Studenckiego Koła Naukowego. W latach 2014-2015 pracowała w salonie artystycznym „Sostenuto” we Wrocławiu, gdzie w ramach mobilnej szkoły muzycznej prowadziła zajęcia gry na fortepianie oraz zajęcia rytmiki w przedszkolu.

  1. Laura Pietrzak at 13:44

    To prawda praca muzykoterapeuty jest bardzo wymagająca i każdy kto się podejmuje tego zawodu musi wiedzieć, że nie wystarczy raz skończyć studia i pracować. Jest to zawód, w którym ciągle należy się dokształcać. Dlatego zdecydowałam się studia podyplomowe. Ukończyłam kierunek rytmika i muzykoterapia w edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej na WSKZ bo potrzebowałam zaktualizować swoją widzę. Była to bardzo dobra decyzja, Zawsze warto inwestować w siebie i dzięki temu najlepiej jak się potrafi wykonywać swój zawód.

Skomentuj Laura Pietrzak Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *